23 stycznia 2014

Oby takich więcej: Mia Manufacture

Wyjątkowy duet projektancki. Po raz pierwszy usłyszałam o nich i zobaczyłam produkty na ostatniej edycji targów mody Hush Warsaw. Przyciągnęły mnie geometryczne konstrukcje wykonane z pianki, skóry naturalnej i jedwabiu, produkty z możliwością noszenia na różne sposoby, według własnej interpretacji czy upodobań. Na pierwszy rzut oka sztywne, niewygodne, po prostu nie do noszenia, na szczęście po to organizuje się targi mody, żeby móc dotknąć, powąchać, przymierzyć i, co najciekawsze, porozmawiać z twórcami projektów.


Zdjęcie: http://missing-light.blogspot.com/

Podchodzę, podnoszę wzrok i co widzę? Projektantki marki z dumą prezentują swoje produkty nie tylko na wieszakach, ale również na sobie. W tym momencie obalam mit o nie możności noszenia, niewygodzie i sztywności. Rozmowa zaczyna się toczyć, a ja dowiaduję się, że projektantki łączy więź rodzinna. Mia Manufacture prowadzona jest przez matkę i córkę. Pytam „dlaczego tak?”.

Od zawsze łączyła nas wspólna potrzeba projektowania wszelkich form przestrzennych oraz kształtowania przestrzeni jako takiej. Przez lata działałyśmy niezależnie wspierając się wzajemnie i konsultując większość projektów. Mama odkąd pamiętam wytwarzała własnoręcznie wszystko co tylko możliwe - ubrania, buty, meble, lampy. Ja ukończyłam ASP na wydziale Wzornictwa i architektury wnętrz. W trakcie studiów projektowałam wszystko co umożliwiała uczelnia - od wnętrz, poprzez meble, opakowania, biżuterię po scenografię i kostiumy.” - Anna Margańska, młodsze pokolenie.

Jak na razie mamy do czynienia ze schematyczną historią, pomyślicie. Mama artystka, córka artystka - zapewne mają to w genach. Jednak musiało pojawić się coś, co pchnęło je do podjęcia decyzji o założeniu autorskiej marki. To "coś", wydarzyło się niecały rok temu:

...pojechałyśmy na festiwal designu w Łodzi. Nic nas szczególnie nie poruszyło. Tymczasem w sąsiedztwie wystaw designerskich odbywały się OFFowe pokazy mody. Poszłyśmy na kilka, odwiedziłyśmy też showroom i zachłysnęłyśmy się atmosferą. Tam kipiała energia. Po powrocie nie mogłam zapomnieć o emocjach, które się we mnie obudziły, pomyślałam że to jest właśnie to, czym chciałabym się naprawdę zająć.” - Anna Margańska

W ofercie Mia Manufacture znajdziemy m.in. płaszcze, bezrękawniki, narzutki, nakładki na spódnice, stójki i kołnierze, a także dodatki (krawat z rzemyka, sezonowa czapka, naszyjnik). Wszystko w stonowanej kolorystyce bieli, czerni, szarości. Planem duetu jest „...wierność sobie, determinacja, doskonalenie oferty, szukanie przychylnych rynków.” Tego więc im życzę!

  
Zdjęcia: showroom.pl
  
Gdzie w najbliższym czasie będzie można zobaczyć/spotkać Mia Manufacture? Słuchy mnie dochodzą, że Zosia Ślotała (Dzień Dobry TVN) postanowiła odwiedzić ich pracownie – bądźcie czujni. Poza tym: 8 lutego - Sobota z designem i kuchnią fusion - kawiarnia KAVA i VINO. Projektantki planują również ubiegać się o uczestnictwo w najbliższej edycji łódzkiego tygodnia mody. Jedyne co możemy zrobić to trzymać kciuki.

Mia Manufacture
Kto? Iwona Margańska i Anna Margańska
Skąd? Trzcianka
Gdzie znaleźć? fanpage Mia Manufacture 
Gdzie kupić? SHOWROOM

Zdjęcie: http://missing-light.blogspot.com/

Ania Wawszkiewicz

Moda to coś więcej. Niż ciuchy, looki, wyprzedaże i ałtfity. Moda to przekazy, emocje, system korelacji, język. Słowami walczę o to by o tym pamiętać. Poza tym bywam tu i tam, czytam to i tamto, piszę tu i ówdzie.

2 komentarze :

  1. Mówi się, że pianki już niemodne. Dla mnie jednak neopreny i inne piankopodobne tkaniny mają swój urok (widocznie jestem niemodna - ech ;-). Nie tylko są plastyczne, nawet z prostej formy potrafią wydobyć atrakcyjny wygląd. Zaciekawiłaś mnie przedstawioną kolekcję - z chęcią obejrzę z bliska i podotykam. Muszę tylko portfel przygotować na ewentualne spotkanie ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ohh niee, to oznacza, że ja też jestem niemodna. Na ostatniej edycji OFF Fashion zachwycałam się Magdą Floryszczak (nie tylko ja, ponieważ Akademia Koefia zaprosiła ją na staż), po HUSH WARSAW pozostały mi przyjemne chwile spędzone z projektantkami Mia Manufacture. No cóż, jakoś to przeżyję. Tymczasem bardzo polecam dziewczyny. Nawet "naczelna polska stylistka" - Zosia Ślotała niedawno odwiedziła je w pracowni w Poznaniu. Trzymam kciuki za ich udział w strefie showroom na FPFWP. ;-)

      Usuń