7 lutego 2014

(r)ewolucja manekinowa

Słowo „manekin” za słownikiem języka polskiego definiować można jako „sztuczny model imitujący postać ludzką„. Takie to proste, a jednak nie bardzo. Definicje znajdujące się w SJP mają to do siebie, że skracają znaczenie danego hasła jak tylko się da. Ruchy TL;DR pewnie skaczą z radości, potencjalny zjadacz chleba też nie widzi w tym problemu.


Fot.: http://manekinypolska.com/

Czego brakuje w tej mikroskopijnej definicji? PRZYMIOTNIKA. Postać, jaką jest manekin, paradoksalnie, nie jest bezpłciowa, bezosobowa, choć z pewnością jest bezduszna. Jest ...idealnym odzwierciedleniem przyjętych w kontekście społeczno – kulturowym wzorców. To tak jak lalka Barbie – wymarzona, ale nierealna.*

Dotychczas zdarzało mi się widzieć (a posiadać nawet – nie pytajcie – szalone osiemnastkowe prezenty) dwa rodzaje manekinów. (1) Bezkształtne – tzw nieskobudżetowe, wystawowe. To takie manekiny z tanich sklepów odzieżowych, targów miejskich i bazarków przydrożnych. Takie, na których sprzedać można koszulę nocną i wieczorową suknię, slipy męskie i 3-częściowy garnitur zarazem. (2) Idealne – tzw wystraszacz sklepowy. Ile razy zdarzyło Ci się wystraszyć pani siedzącej na sklepowej wystawie? No nie żartuj, że ani razu. Dobrze, rozumiem, może tylko ja tak mam, nieważne. Chodzi o naturalność, tfu realność. Jak bowiem nazwać naturalnością wcięcie w talii, które uzyskać można tylko przez usunięcie kilku żeber? Idealne piersi, każda oczywiście tej samej wielkości? Chude nogi, idealne biodra, długie palce, lśniąca cera, pełny serwis.

Manekiny to wymarzone „my”. Manekiny to wzory do naśladowania. Tutaj nie chodzi tylko i wyłącznie o ubrania, które prezentują. Chodzi o całokształt. Manekiny sklepowe to performance. Przekonują nas o tym ostatnie działania najróżniejszych podmiotów. Szwedzki sklep Ahlens pokazał jakiś czas temu manekiny w rozmiarze 40+ w bieliźnie. Manekiny z zaokrąglonymi biodrami i udami, sporymi piersiami. Zaś w Zurychu w jednym z pasaży handlowych na sklepowych wystawach stanęły "niepełnosprawne manekiny". W ciałach zniekształconych chorobami, takimi jak skolioza lub brak kończyn, autorzy projektu dostrzegli piękno. Manekiny zostały stworzona na „kształt” rzeczywistych osób z realnymi, przeżywanymi przez nich chorobami.
Fot.: http://www.proinfirmis.ch/http://www.proinfirmis.ch

Vivienne Westwood postanowiła głośno opowiedzieć się przeciwko przemocy domowej wobec kobiet. Swoje poglądy przedstawiła w oknach wystawowych jej mediolańskiego sklepu. We Włoszech jedna na trzy kobiety pada ofiarą przemocy domowej, dlatego jeden z trzech manekinów w oknie wystawowym był pokryty siniakami, a na twarzy można było dostrzec podbite oko. Projektantka postanowiła wykorzystać biznes, który zna najlepiej do tego aby dobitnie i obrazowo przekazać nieprzyjemne i trudno przyswajalne statystyki.



Zaś ostatnie kontrowersje wzbudziła nowojorska wystawa zorganizowana przez firmę American Apparel, na której manekiny obdarzone są obfitym owłosieniem łonowym. 
"Jesteśmy marką, która hołduje naturalnemu pięknu kobiet, a walentynkowa wystawa jednego z naszych sklepów to tego potwierdzenie. Stworzyliśmy ją po to, aby pokazać, co znaczy być sexy i skłonić do rozważań nad naturalną wygodą kobiet. To tak samo jak walczymy z używaniem Photoshopa przy tworzeniu sesji i kampanii modowych" - oświadczał Ryan Holiday dyrektor ds marketingu American Apparel.



Manekiny się uczłowieczają? Nie sądzę. Wydaje mi się, że przemawia za tym coś więcej. Zmiana nastawienia do cielesności, fizyczności, naturalności i ewolucyjny koniec z perfekcjonizmem. To oczywiście pierwsze kroki, ale stawiane w dobrym kierunku. Potrwa to zapewne wieki, ale już możemy celebrować trwanie, albo przynajmniej jego próby.



_________________________________________

* Słowo "nierealna" oczywiście użyte jest jako przenośnia. Figurę, a nawet "urodę" lalki Barbie można uzyskać własnymi siłami lub przy pomocy specjalistów.
Fot.: plotek.pl

Ania Wawszkiewicz

Moda to coś więcej. Niż ciuchy, looki, wyprzedaże i ałtfity. Moda to przekazy, emocje, system korelacji, język. Słowami walczę o to by o tym pamiętać. Poza tym bywam tu i tam, czytam to i tamto, piszę tu i ówdzie.

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz