11 października 2014

Kto pokaże się w Łodzi? Strefa STUDIO

Ostatnia informacja, jaka przyszła do nas z biura prasowego FashionPhilosophy Fashion Week Poland zabierała harmonogram pokazów zbliżającego się wydarzenia. Tak, to dlatego wszyscy pisali podobne treści na mniej i bardziej znanych „modnych” portalach. Szczerze? Sama chciałam podobny wpis tutaj opublikować, ale skoro konkurencja zrobiła swoje, z chęcią obrócę kota ogonem.


FashionPhilosophy Fashion Week Poland dzieli pokazy na trzy strefy. DESIGNER AVENUE – główna, na której widownią są tysiące osobników płci damskiej i męskiej, na najbardziej wyczekiwanych, wieczornych pokazach przypominająca wielką puszkę ze szprotkami. OFF OUT OF SCHEDULE – bardziej awangardowa, mniejsza pod względem powierzchni i widowni, pokazy organizowane są w godzinach około południowych, a to jak wiadomo za wczesna pora dla „wczorajszych” fashionistów i debiutująca na ostatniej edycji STUDIO – strefa dla projektantów, którym z bliżej niewyjaśnionych powodów nie udało się dostać na DA, ale rada programowa wierzy w ich młode talenty i daje możliwość popisu. Dzisiaj właśnie od nich zaczniemy. Od nazwisk, które mogą Wam jeszcze nic nie mówić, a w przyszłości mogą mówić wszystko, o absolwentach najlepszych, polskich szkół projektowania ubioru, bo w końcu istnieć zaczyna taka społeczność. NO TO ZACZYNAJMY!

EDYTA PIETRZYK

„Architekt. Projektant. Architekt mody” czytamy w opisie projektantki na oficjalnej stronie internetowej. Kreuje najbliższą sferę otaczającą człowieka – ubrania. Projektuje dla kobiet i mężczyzn. W jej wcześniejszych kolekcjach można zobaczyć m.in. zabawę geometrycznymi kształtami, wypukłością, kolorem. Projekty dla kobiet podkreślają ich kształty, dodają dziewczęcości, są wygodne i funkcjonalne. Mężczyznom projektantka serwuje nieco elegancki, miejski styl (no może poza wąskimi spodniami z krokiem w kolanach). W kolekcji „Lost In Shape”, którą zaprezentuje na łódzkim wybiegu zobaczymy kontynuację zeszłosezonowej prezentacji. Połączenia ostrych, geometrycznych form z miękkimi kształtami tkanin w czerni, bieli, szarościach i pudrowym różu.

IKI

Projekty z Łodzi pokażą się w Łodzi, czyli patriotyzm lokalny. To nie wszystko. Projekty marki produkowane są z polskiej dzianiny w lokalnych szwalniach. Cokolwiek pokaże się na wybiegu, a ma być to: „mieszanka prostoty, subtelności i nowoczesności wielkiego miasta. Ciemne soczyste kolory: złoty, zielony, niebieski, czarny, pomarańczowy na tkaninach bawełnianych, wiskozowych i nylonowych” marce należy się medal dla WZOROWEGO PATRIOTY.
  

VASILIJE KOVACEV

Przyjedzie do nas prosto z Serbia Fashion Week. Przywiezie ze sobą romantyczne rozważania na temat drogi, którą pokonuje człowiek w poszukiwaniu miłości. To nie walentynki, więc nie będzie serduszek, amorów i strzał. Kolekcja zatytułowana "Desert Rose” (pol. ‚Róża pustyni”) ma być metaforą do nieoswojonej pustyni, którą człowiek przemierza w swojej wędrówce. Oby poza tymi filozoficznymi rozważaniami na wybiegu czekała na nas uczta dla oka.

JULIA PIOTROWSKA

Młode pokolenie wkracza na wybieg. Studentka drugiego roku architektury ubioru na Politechnice Łódzkiej zdaje się być poszukiwaczem. Czego szuka? Kobiecości w minimalistycznych formach. Ciągle z głową w chmurach. Oprócz inspiracji błękitem nieba, w kolekcji IN-BLUES zobaczymy odniesienia do sztuki współczesnej, awangardowej oraz okładek magazynów z lat 30-tych i 40-tych XX wieku.

P/AGE

Siostry z Berlina tworzą przede wszystkim modę ekologiczną. Naturalnie barwione tkaniny powstają z certyfikowanych materiałów organicznych. Projektantki, Ania i Iwona Pilch, na takiej bazie tworzą indywidualne projekty w miejskim stylu.
  

KAROLINA MARCZUK

Kolejna młoda zdolna łodzianka z mnóstwem wyróżnień na koncie. Zachwyciło się nią m.in. jury „Złotej Nitki” (dwukrotnie) oraz „OFF Fashion”. Absolwentka ASP swoje projekty kieruje do energicznych kobiet. Na szczęście nie oznacza to dresów i bluz z kapturem. Projektantka stawia na przyjemne materiały i proste formy. Ostatnia kolekcja zaskoczyła doborem kolorów, a konkretniej cytrynowym żółtym. Tym razem będzie nieco spokojniej, w kolorach wody i nieba. Kolekcja „Sea Eye” ma zawierać nadruki kojarzące się ze strumieniami wody i obłokami.
   

KLAUDIA MARKIEWICZ

Projektantkę kojarzyć możecie również z bloga Nonszalancka, na którym od 3 lat pokazuje swoje stylizacje. Tymczasem już jako studentka Akademii Sztuk Pięknych w Łodzi wystawia swoją kolekcję „Vanitas”. Inspirację czerpie z motywu marności. Fascynacja przemijaniem i śmiercią zostanie pokazana za pomocą charakterystycznej symboliki. Krótko mówiąc ...czarno to widzę.
  


Ania Wawszkiewicz

Moda to coś więcej. Niż ciuchy, looki, wyprzedaże i ałtfity. Moda to przekazy, emocje, system korelacji, język. Słowami walczę o to by o tym pamiętać. Poza tym bywam tu i tam, czytam to i tamto, piszę tu i ówdzie.

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz