Neo Fashion Jamboree - moda na/w muzeum
Wydarzenia związane z modą rosną jak grzyby po deszczu. Mamy w Polsce kilka fashion weeków, kilkanaście fashion weekendów i kilkadziesiąt fashion days`ów. Takim grzybem, który wyrósł po, a nawet na, deszczu jest również Neo Fashion Jamboree. Na szczęście to nie muchomor. Można konsumować ze smakiem.
Tegoroczna noc muzeów w Bielsku Białej organizowana była pod hasłem „moda na muzeum”, a dzięki Neo Fashion Jamboree mieliśmy również okazję do zobaczenia mody w muzeum, niekoniecznie w dosłownym tego słowa znaczeniu. Zaznaczyć trzeba, że Neo jest festiwalem rozwijającym się, rosnącym w siłę. Dobra ewaluacja poprzednich dwóch edycji pozwoliła na wyselekcjonowanie tych form, które cieszą się największym zainteresowaniem. I tak, zamiast pomieszania z poplątaniem, Organizatorki postanowiły postawić na fotografię, performance, łowienie młodych talentów i edukację. Pomimo tego, że z programu, wypadły pewne punkty, nie stracił on na wartości. Nowe przestrzenie (w tym LOFT Showroom & Fitness), szalenie ciekawe wykłady i warsztaty, dopracowane i świetnie wyeksponowane wystawy tylko potwierdziły dobrze podjęte decyzje.